Wigilia bez karpia? Niemożliwe!

Każdego roku gości na wielu wigilijnych stołach, a niektórzy wprost nie wyobrażają sobie świąt bez jego udziału. Można go przyrządzić na wiele sposobów, co często wynika z naszych własnych, rodzinnych, kultywowanych od pokoleń tradycji. Co prawda, nie trzeba już samodzielnie zabijać żywego karpia, aby móc cieszyć się smakiem tej ryby, gdyż piękne filety bez trudu uda się nam zakupić w okresie przedświątecznym. Wśród najpopularniejszych potraw z karpia, jakie chętnie jemy podczas wigilijnej wieczerzy na pewno warto wymienić rybę przygotowaną w galarecie, ale też rekordy popularności bije smażony karp wigilijny.

Jak dobrze usmażyć rybę?

Tak naprawdę odpowiedź na to pytanie jest kluczem do sukcesu dania opartego o karpia. Mając już rybę u siebie w kuchni, najlepiej podzielić ją na filety o kształcie dzwonków- w takiej postaci ryba ta prezentuje się najlepiej- a wiadomo, jemy także oczami. Aby karp był naprawdę smaczny i aromatyczny, konieczne jest natarcie go odpowiednią mieszanką przypraw. Do tego celu możemy wykorzystać gotowe mieszanki, które są dostępne w sklepach i są dedykowane albo do ryb ogólnie, albo nawet do samego karpia. Taką mieszankę możemy też wykonać samodzielnie wykorzystując sól, pieprz i sporą ilość tymianku- zioła, które wprost idealnie komponuje się ze smakiem każdej ryby. Jeśli zamarynujemy karpia wcześniej- będzie on z pewnością bardziej aromatyczny. Rybę możemy też dodatkowo skropić sokiem z cytryny.

Kolejnym krokiem jest obtoczenie dzwonków w jajku, a następnie w bułce tartej z dodatkiem mąki. Smażenie ryby najlepiej wykonać na maśle klarowanym. Płaty karpia kładziemy na dość mocno rozgrzanej patelni. Pamiętajmy, że ważne jest, aby ryba nie była surowa, ale też aby pozostała soczysta. Nie można więc smażyć jej ani zbyt krótko ani zbyt długo, a czas smażenia na jednej stronie zależy od grubości naszych płatów. Najlepiej smażyć rybę po około 5 minut na jednej stronie, a jeśli płaty są grubsze niż 2 cm- wydłużyć czas na stronę do około 7 minut.